poniedziałek, 31 maja 2010

ukraińskie stepy


Powróciłam z mojej wyprawy (a raczej uczelnianej;) z nowymi wrażeniami, nowymi wspomnieniami i doświadczeniami. Spaliłam się na ukraińskim stepie na raczka, pozwiedzałam zrujnowane kościoły, podumałam nad Dniestrem. A żeby to jakoś zobrazować-zamieszczam parę migawek z mojej wyprawy:)

A więc Dniestr


wnętrze zapomnianego kościoła





Architektura:) Mieszkając przez ten czas na ukraińskiej wsi  miałam możliwość przyjrzenia
          się jak dla mnie dosyć niezwykłej architekturze. Nie znam się na tym, ale te stare wiejskie domki       mnie zauroczyły. Szkoda tylko, że przeogromna większość z nich jest zrujnowana i opuszczona.


 I na koniec sielski widoczek :) Oraz podziękowania. Że zaglądacie, że komentujecie, że inspirujecie:) A z następnych dobrych wiadomości - liczba obserwujących dobiła setki więc i w moim candy liczba kolczyków do wylosowania się zwiększyła. Jednak niech pozostaną one na razie biżutami - niespodziankami:)

2 komentarze:

Kerlaja pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Kerlaja pisze...

Fotki kapitalne! Zwłaszcza nieparzyste mi się podobają ;)
Ukraina jest niesamowita- fajnie, że udało Ci się uchwycić takie perełki :)