Ostatnio miałam wenę na czarną biżuterię. Siadłam wczoraj z dużą determinacją, by zrobić COŚ CZARNEGO. Moim jedynym problemem był fakt, że żadnych czarnych kamieni nie posiadam w swoich niewielkich zbiorach, czarne miałam jedyne szklane kryształki. Powstały więc niewielkie kolczyki z duuuużą ilością czarnych kryształków (poszedł prawie cały mój zapas). Troszkę etniczne, takie moje no i najważniejsze że CZARNE:).
6 komentarzy:
ooo, takie moje też :) w sam raz do gotyckiej sukni :)
bardzo lubię Twoją biżuterię :) od bardzo dawna Cię obserwuję i stwierdzam, że to co robisz jest absolutnie w moim stylu.
pozdrawiam :)
przepiękne kolczyki- z charakterkiem :))
świetne są:)
prawie jak łapacze snów :D piękne ^^
Jak zawsze, intrygujące.
Prześlij komentarz