W czasie pstrykania zdjęć nowym biżutom na mini sesje załapał się mój
bibliotekarz^^ pilnuje by każda książka została odłożona na miejsce
(czyli gdziekolwiek byleby na półce). I żeby nie było, misio tak naprawdę nie jest misiem, ani bibliotekarzem tylko termoforem o intrygującej powierzchowności, z wyjmowanym "brzuszkiem":)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz