czwartek, 20 września 2012

Black is Back;)



Chyba oficjalnie można powiedzieć, że jestem uzależniona od kubków i kubeczków;) Mój ostatni nabytek to czarne/kwadratowe coś, na  zaróżowienie mojego dosyć czarno wyglądającego ostatnio humoru, ale żeby nie było tak ponuro, to w środku jest zielony. Przyznam, że nabycie go odrobinę poprawiło mi nastrój, a poza tym bardzo fajnie się go trzyma  to chyba przez te kanciaste kształty ucha). Podsumowując więc nawał tych chaotycznych informacji, kawkę w nowym kubeczku pije się bardzo miło:)


5 komentarzy:

kajkosz pisze...

Czyżby z home&you? Jest śliczny, zastanawiałam się nad nim! Podoba mi się w nim wszystko,ta jakby spękana zieleń w środku,matowość na zewnątrz i kształt;) Ale ostatecznie wybrałam niebieską filiżankę ze spodkiem, zadecydowała m.in. pojemność:)

Fabryka Spokoju pisze...

Uroczy ten kubek :) Ja już uwolniłam się z kubkowego uzależnienia. Te, które uzbierałam podczas studiów, spakowałam w karton i zostawiłam na strychu u mamy, w mojej obecnej kuchni brakłoby na nie miejsca. No i tak zazwyczaj kawę pijam w wielkim porcelanowym kubku w róże, który kupiłam na targu staroci :))

Avrea pisze...

co to za książkę czytasz ?
a do ubków tez mam słabość... witaj w klubie ;p
pozdrawiam
Ag

Kica pisze...

Tak! kubek jest z home&you:):):) u mnie też zadecydowała pojemność, bo chciałam, żeby nie był za duży ani za mały;) Poza tym ja bym chyba nie mogła się pozbyć swoich kubeczków:) jeszcze nie teraz;)

Ag:) Książka to Nawałnica Mieczy Martina:) a okładka taka, bo książka pożyczona i trzeba było ją czymś obłożyć;)

Avrea pisze...

aha , dzieki :)