środa, 20 lutego 2013

zwierzaczkowy post^^



Jakiś czas temu zakupiłam kilka interesujących kamiennych zawieszek. Są moim zdaniem na tyle ciekawe, że wystarczy tylko dodać łańcuszek i naszyjnik gotowy. Leżą jednak na razie w pudełkach i czekają na mój mniej lub bardziej "tfurczy" nastrój;) Nie mogłam sie jedynie oprzeć howlitowej głowie konia. Chyba dlatego, że wydała mi się taka "antyczna". Może przez moje przeszłe archeologiczne zapędy? kto wie... W każdym razie łańcuszek z labradorytów miałam już gotowy, wystarczyło tylko wszystko połączyć w troszkę mroczną, surową całość... Na sam koniec naszyjnik dostał dźwięczną, i jakże antyczną nazwę "Scythia" ...


***

A żeby nie było za bardzo mrocznie to przypominam o facebookowym konkursie gdzie można wygrać uroczego motylka:) (TU)

2 komentarze:

kajkosz pisze...

Toż to koń! Świetny! Gdzie takie cuda rozdają? ;)

Monika. pisze...

Ależ piękne ;)