poniedziałek, 9 września 2013
powiew dzieciństwa:)
Wyobraźcie sobie mój zachwyt, kiedy znalazłam tego oto Włóczykija w mojej skrzynce pocztowej. Przybył do mnie aż z rodzinnej Finlandii (muszę przyznać, że żałuję ogromnie, że w Polce nigdzie nie ma muminkowych pocztówek). Mała Mi na znaczku była jak wisienka na torcie:) Pocztówka od razu znalazła zastosowanie jako zakładka do książki. Żal byłoby mi taki okaz po prostu włożyć do pudełka i puścić w niepamięć. Ja natomiast ze zdwojoną siłą zaczęłam wysyłać w świat postcrossingowe wiadomości, w nadziei, że może i Buka do mnie kiedyś zawita...
***
Imagine how happy i was when i saw this cute Snufkin postcard in my post box. He came to me from far Finland ( it is so not cool, that there are no Moomins cards in Poland). Little Mi on the stamp was like cherry on the top of the cake:). Anyway I immediately start to use this card as a bookmark, and in meantime i double my efforts in sending cards by postcrossing page:). I hope that maybe thanks to that even the Groke will came to me one day...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
Wywołałaś uśmiech na mojej twarzy tym postem - uwielbiałam, i uwielbiam Muminki.
Świetna bajka - ani za słodka, ani naiwna. A niektóre książki (Tatuś Muminka i Morze, Dolina Muminków w listopadzie) - z drugim dnem, smutne, nie tylko dla małych dzieci, również dla tych starszych :)
jejeciu jest , super !
sama bym chiałm mieć w swojej kolekcji ;)
Ty o dzieciństwie, a ja właśnie opublikowałam post o rodzicach ;)
ależ ja bym taka kartkę chciała! uwielbiam Muminki :)
O jeeeeeju! I Włóczykij <3 i Mi, i jeszcze Muminek na dodatek! Jestem zupełnie oczarowana *_*
<3 aż się uśmiechnęłam ^^
oh rewelacja! Moja ulubiona bajka :)
Zazdroszczę! :)
Prześlij komentarz