Chciałam dzisiaj usiąść spokojnie przed komputerem, z gorącą kawą w moim ulubionym kubku i pokazać wam parę moich biżuteryjnych tworów;) Niestety, kawę wypiłam dobrą godzinę temu, moje nowości zostały dopiero przed chwilką sfotografowane, bo internetu zabrakło w najbardziej kluczowym momencie, i musiałam się zabrać za coś co nie wymagało połączeń na wyższym poziomie.
Bez kawy i przed południem pokazuję coś co już bardzo dawno było:) Może nie dosłownie, ale pierwszy raz powyższy wzór zrobiłam pewnie parę miesięcy temu (kolczyki z marmurem) Wzięło mnie ostatnio na powtarzanie moich starych wzorów. Trochę z ciekawości, trochę z sentymentu. Poniżej wachlarze, z nefrytem oraz fioletowym marmurem
A na koniec sentencja dnia, która zapadła mi w pamięć jakiś czas temu.. Trochę na temat starości, kobiet i miłości...
Najprędzej starzeje się kobieta, która poślubiła przeciętnego mężczyznę.
Oscar Wilde
Zostawiam was więc z biżuterią i Oscarem Wildem, ja natomiast idę zrobić sobie następna kawę...
6 komentarzy:
piękne kolczyki, te pierwsze szczególnie :D, a co do sentencji - święta prawda ;)
Te zieloności w oplotach są fantastyczne!
Serdecznie pozdrawiam :)
Wspaniałe prace :)
Piękne są te Twoje kolczyki... :)
Śliczności, zwłaszcza te pierwsze :)
Oscar miał wiele trafnych spostrzeżeń... :) Pozdrawiam znad kubka wystygłej już dawno kawy ;)
Pierwsze są prześliczne :)
Prześlij komentarz