sobota, 6 listopada 2010

jesienno-zimowo-świeczusiowo...




Lubię światło jakie dają płomienie świec. Jest takie ciepłe, kojące zmysły i nerwy. Jeżeli za oknem robi się ciemno już o godzinie 16, a przez cały dzień pada i jest pochmurno, jedyne co można zrobić, to po powrocie z pracy zapalić sobie świeczusię w domu:) Jesień i zima, to czas palących się świec. Poczynając od wszystkich świętych, a kończąc na stole wigilijnym (nie zapomnijmy o laniu wosku w andrzejkach;). W każdym razie lubię, (muszę pojechać do sklepu po nowy zapas, bo właśnie mi się skończyły), a polecać chyba nikomu nie muszę:)
***jeżeli chodzi o wszystkie zdjęcia z tego posta, to bezczelnie ukradłam z sieci, znalazłam je kiedyś, spodobały mi się, zapisałam na dysku a niestety linki przepadły. Uczciwie próbowałam znaleźć linki, jednak poległam na całej linii. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie i nie podacie mnie do sądu;] Po prostu musiałam wam pokazać te zdjęcia. ***
No i muszę jeszcze na zakończenie dodać, że nie mogę się już doczekać na pierwszy śnieg :):):)


Marzy mi się stworzenie "zimowej" kolekcji biżuterii :)

5 komentarzy:

Agnieszka C. pisze...

ja także uwielbiam płomień i światło ze świec ...pamiętam z lat dzieciństwa momenty, kiedy wyłączali światło i wtedy mama paliła świeczki, albo co jeszcze bardziej lubiłam zapalała lampę naftową, dochodziły jeszcze efekty zapachowe :) ten nastrój jest dla mnie niepowtarzalny -jesień zmrok, lampa ogień z kominka...cienie na ścianach...rozmowy, zabawy, opowieści...ech...
Pozdrawiam

Kica pisze...

to muszę być wspaniałe wspomnienia:) no ale taki jest te światło płomieni, magiczne:) No i zaciekawiłaś mnie niezmiernie tym zapachem lampy:D

asjah pisze...

Nie mogę się doczekać Twojej zimowej kolekcji - na pewno będzie wspaniała!

ainuin1 pisze...

Uwielbiam świeczki!
Niestety od kiedy jest Mała rzadziej je palimy ze względów bezpieczeństwa.
Ale jak idzie spać, to palą się wszystkie świeczniki, jakie mamy ;-)

KRÓFKA pisze...

PIĘKNIE PISZESZ O NASTROJU ŚWIECZKOWYM, NO I MI SIĘ TEŻ MARZY ZIMA ALE TAKA MROŹNA Z CHUPOTANIEM ŚNIEGU POD BUTAMI ANIE CHLAPA I MAZIAJA :)