poniedziałek, 28 marca 2011

kręte drogi...



Muszę Wam się przyznać (tak już z samego rana;), że ostatnio trochę przystopowałam z robieniem biżu. Złożyło się na to parę przeróżnych czynników (m.in wymóg napisania magisterki, no i przecież nie będę waliła z całej siły młotkiem w drut, kiedy obok współlokatorka uczy się do kolokwium, itp;). Lubię i staram się nadal coś tworzyć, wtedy kiedy mogę, chociaż troszeczkę, jednak czuję potrzebę szukania nowego środku przekazu moich wizji (ależ to zabrzmiało patetycznie;) i mojego sposoby patrzenia na świat. Oczywiście nie oznacza to, że chciałabym porzucić mój miedziany wrapping, ale marzy mi się spróbowanie nowych technik, nowych materiałów.  Niestety raczej nie będę wypalać modeliny czy artclaya w kuchence gazowej "EWA" z której korzysta całe piętro mojego akademika (chociaż pewnie gdybym się uparła, to dałoby się to zrobić). I najwyraźniej tak mój kryzys twórczy (^^) zatacza krąg, a ja chcąc nie chcąc mam czas na pisanie magisterki (żeby było zabawniej o ozdobach epoki brązu;).  Pomarudziłam sobie i ponarzekałam. To jeszcze pokaże parę prostych biżutków, które tworzyłam by uspokoić skołatane nerwy;)

karminowy pierścień:)

 oraz bzowe kolczyki:)

No i na dzisiaj tyle. Następnym razem, może będzie coś bardziej skomplikowanego ;) Czas biec na uczelnie. Miłego poniedziałku Wam życzę :) Achhh no i cieszę się bardzo, że już tyle osób zechciało wziąć udział w moim wiosennym rozdawnictwie:) Dzięki!:):):)

7 komentarzy:

kamarek pisze...

Powodzenia. Piekna bizuteria.

Kasia z Różności pisze...

Nerwówki Ci nie życzę,ale uspakajanie nerwów kończy się piękną biżuterią w Twoim wykonaniu :)

janettejones pisze...

A u Ciebie pięknie jak zawsze :) Znów wzdycham! :)

aniape17 pisze...

ten karminowy pierścionek jest piękny!! :D

Darhena pisze...

Noo.. skoro ten karminowy pierscien to proste bizu, to ja juz nie wiem, jak wyglada bardzuej skomplikowane :P I dobrze, ze Twoje mysli zatoczyly kolo, bo znow jakies cudenko stworzylas :) Pozdrawiam, Sylwia

Marzena pisze...

A pierścionek jest super

Kasia pisze...

noo nie wiem jak Tobie ale mi się nie chce pisać pracy mgr :D leń mnie dopadł masakryczny + tygodniowa wizyta chłopaka i... ;D śliczne są te pierścionki :) white one the best