Po pierwsze dzięki Wam za komentarze pod ostatnim postem:) Miło mi bardzo, że mój naszyjnik się podoba (chociaż nie musi;) no i że się niejako ze mną zgadzacie:)
Dzisiaj będzie bez głębszych myśli.;) Postanowiłam trochę się ogarnąć, gdyż zauważyłam ostatnio, że zamiast pisać magisterkę tylko używam jej jako wymówki dla samej siebie. Nie robię nowego biżu bo piszę... Nie mam czasu wyjść na zakupy bo piszę... I wiele podobnych wymówek. A tymczasem wydaje mi się, że gdybym siedziała pisząc przez tydzień bez przerwy, pewnie bym już napisała. Achh, mam nadzieję, że was nie nudzą moimi magisterskimi rozterkami;) Tym niemniej postanowiłam spróbować ogarnąć mój czas wolny. Czas pokaże, czy się uda;)
A więc zaczełam dzisiaj tworzyć troszkę nowej biżu, minimalnie bardziej pracochłonnej niż moje ostatnie twory. Po 3 godzinach i 4 nieudanych próbach powstał jak na razie jeden kolczyk;) Najwyraźniej wyszłam z wprawy, ale mam nadzieję, że następnym razem pójdzie mi lepiej...
Uf no i jeszcze zdjęcia;) To u góry to już gdzieś kiedyś pokazywany wisiorek tym razem z turkusowym łańcuchem. Klient sobie zażyczył:) zobaczymy czy się zdecyduje czy nie;) Pod spodem natomiast jaśminowe kwiatuszki:) Ostatnio spodobało mi się ich robienie. I znowu się rozpisałam! Na dzisiaj koniec:) Czas na kawkę i wracam do pisania pracy (w każdym razie to moje mocne postanowienie i mam nadzieję, że je zrealizuje;)
6 komentarzy:
Trzymam kciuki bardzo mocno! :) Biżuteria śliczna jak zawsze :)
Naszyjnik wspaniały a za pisanie trzymam kciuki:)))
śliczne prace, zresztą jak zawsze ;)
spaniałe:)
Piękny księżyc.
Piękny wisior:)
Prześlij komentarz