poniedziałek, 13 czerwca 2011
chwile grozy
Przeżyłam ostatnio chwilę grozy kiedy w dwóch empikach pod rząd powiedziano mi że moich miedzianych drucików do owijania nie ma i chyba już nie będzie. Mam nadzieję, że Panie obsługujące dział hendmejdowy po prostu nie wiedziały za bardzo o co mi chodzi, chociaż troszkę się tego obawiam tego, że w końcu wycofają ten produkt ze sprzedaży. Staram się też poszukiwać innych źródeł dostawy, ale jak na razie moja jedyna próba kupowania miedzi w internecie zakończyła się fiaskiem i zamiast miedzianego drutu dostałam jakiś taki dziwny, z pomarańczową powłoczką która po oksydowaniu zaczęła odpadać. Ale wracając do empików, znalazłam w końcu jeden gdzie jeszcze moje druciki były, i wydałam prawie wszystko co miałam w portfelu. Tym niemniej, mam zamiar tam wrócić, wykupić resztę, i żyć na zupkach chińskich przez następne pół roku^^
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
11 komentarzy:
zupki chinskie dzialaja na wszytkich dlugosciach i szerokosciach geograficznych
moze na tych opkowaniach jest nazwa firmy, a jesli nie to moze trzeba przedzwonic do dzialu kilenta empiku i niech cos poradza
ja dzis po spotkaniu z szefem pracy :) i od nowa bede pisac wstep :) zostaje tylko sie z tego smiac, wzielam kilka dni uroplu na odpoczynek a tu masz babo placek i siadaj na d*** i pisz ;)
dzis po prostu jest dzien grozy :)))
Mcdulka
o rany, nawet mnie nie strasz. moje druciki:(
A do producenta jakoś uderzyć nie można? Pewnie to zagraniczny, hurtowy co?
pewnie będę kombinować i szukać też po firmie, skądś ten empik musi brać moje druciki^^ chociaż troszkę się boję, że kiedy znajdę, najmniejszą ilość jaką będę musiała zamówić to 100 ale i więcej czyli około 5 km drutu ;)
to kupisz 5 km drucika i bedziesz na ebay albo allegro sprzedawac drucik na metry :)
m
o toś mnie zaskoczyła :D drucik w empiku? :D damn xD
Ej ej, ale we wrocławsko-rynkowym empiku jeszcze przedwczoraj było go co najmniej z 10 szpulek - wiem, bo sama patrzyłam, ale nie chciało mi się wierzyć, że to faktycznie miedź. Ale skoro mówisz, że tak, to może i ja wreszcie sobie szpuleczkę kupię, chociaż wtedy to już mi chyba nawet na zupki chińskie nie zostanie ;) Więc nie wykupuj wszystkich, niech jedna dla mnie zostanie! :p
no właśnie empik rynkowy to jak na razie jedyny z tych mi pobliskich gdzie znalazłam druciki;) byłam jeszcze w renomie i w pasażu grunwaldzkim i tam moich drucików ani widu ani słychu;) ale w takim razie zostawię szpuleczkę albo dwie dla Ciebie;)
o, nie wiedziałam, że można druciki kupić w empikach, dotychczas kupowałam na allegro (a takie brzydsze to w OBI, do ćwiczenia), ale bardzo dziękuję za informację :)
Kupuję drut miedziany w sklepie internetowym:http://www.sklep.drizzt.pl , niestety najcieńszy jaki mają to o,5mm. Gdy pytałam o cieńsz odpowiedzieli że mogą ściągnać skądś ale trzeba zamówić za 100zł conajmniej. Tobie jak cieńki drut udaje się kupić?
Dzięki za info:) No jak dla mnie im cieńszy tym lepszy;) zazwyczaj potrzebuje do owijania 0.3;) ale z drugiej strony zamawianie drutów za 100 zł to jeszcze nie tak źle;) na razie mam ogromny zapas drutów;) ale na przyszłość na pewno się przyda także dzięki:D
Prześlij komentarz