Ostatnio dostaje prezenty bez żadnej okazji^^ Pierwszym którym chciałam się pochwalić jest niespodzianka od
Malli, która przesłała mi cudne akwarelki jej autorstwa. Są piękne, impresjonistyczne i takie jakie lubię:) Jako, że niedawno znów się przeprowadziłam, i moje ściany wieją pustkami nie mogła trafić lepiej. Już sobie kombinuje, co gdzie i jak. Także jeszcze raz baaardzo chciałam podziękować:):):)
Drugi prezent... to mój włochaty kaktusik od mojego lubego;) Mam ochotę ciągle go głaskać (kaktusa nie lubego^^) i ogólnie nie mogę się zdecydować czy wygląda jak pluszak czy jak wata cukrowa (bardziej przychylam się do wersji z watą;).Chociaż jest to co najmniej przysmak raczej zdradliwy bo przyglądając się można zobaczyć pod "futerkiem" cieniutkie kolce;)
I na dzisiaj tyle prezentów^^ Mam Wam jeszcze do pokazania troszkę nowych biżutków, ale to może następnym razem;)
8 komentarzy:
Piękne akwarele, zazdroszczę takiego prezentu ;)
Nigdy nie widziałam takiego kaktusa, ale wygląda jak wata!
ale wariactwo prezentowe :)
akwarele przepiekne, kaktus prawiejadalnawatacukrowa szalony
pozdrwoionka
m
Cudo ^-^
+ zapraszam do mnie :3 Obserwujemy.? ja tak a ty.?
tylko pozazdroscic takich pieknych prezentow :)
Prześliczny kaktusik! :)
O, ja właśnie takiego też mam! Jest fajny no i nie kłuje!
A ja bym tam pogłaskała lubego, przynajniej za tego kaktusika ;D
Akwarelki cudne! Na pewno będą się pięknie prezentować na ścianach. A kaktusa lepiej nie zechciej zjeść, skoro kojarzy Ci się z watą cukrową! ;) Pozdrowionka! Aga
łeno moje akwarelki całkiem inaczej u Ciebie wyglądają niż u mnie w szufladzie :))) kaktus śmieszny :)
Prześlij komentarz