poniedziałek, 5 grudnia 2011

porankiem


Podejrzewałam, że robienie zdjęć w grudniowy poranek nie jest najlepszym pomysłem. Za oknem ponuro, deszcz delikatnie stuka o szyby, a cały pokój wypełniony jest ciemnym szaroniebieskim światłem.  I chociaż jest troszkę tak po prostu ciemno i wydaje mi się, że jest co najmniej 16 a nie 9 rano, to przyznam, że taki czas ma swój delikatnie surowy urok.  Zrobiłam gorącą kawkę, puściłam w tle intrygujące melodie Petera Gabriela (którego ostatnio słuchałam wieki temu),  i pstrykałam dalej zdjęcia. Przyznam, że nie wszystkie wyszły, ale  na delikatne ubarwienie dnia, mam takie oto kolczyczki;)




Mam nadzieję, że u Was jest więcej słoneczka i mnóstwo śniegu!

5 komentarzy:

Fabryka Spokoju pisze...

W Poznaniu pochmurno i lekko deszczowo, ale ja nie narzekam, bo jestem wdzięczna naturze za piękną jesień :)

Wiewióra pisze...

pada ale deszcz i pochmurno jest. Twoje kolczyki w sam raz na poprawę nastroju :)

Magdalena pisze...

u mnie tez pochmurno i kawka tez byla
kolczyki sliczne
buziaki przesylam

inaurem pisze...

W Bydgoszczy słonecznie i wietrznie. Piękne chmury mamy dzisiaj, można się rozmarzyć ;)
Kolczyki kojarzą mi się z budyniem. Jasny krem waniliowy i wisienka!

Pozdrawiam,
Ag.

Anonimowy pisze...

W Łodzi pochmurno i pada, ale chyba dobrze bo sucho pod krzaczkami ....
Kolczyki śliczne. Buziaczki