Szumnie zapowiadane nowiutkie/świeżutkie kolczyki. Aż przyznam szczerze, nie wiem czy słusznie taki szum zrobiłam, no bo przecież wszystko stare - materiał, technika, koraliki... Jednak przyjemnie mi się je robiło, już przy uchylonym oknie, wdychając orzeźwiające prawie że wiosenne powietrze, a gorącą mocną herbatą, tak by przypadkiem jednak za bardzo nie zmarznąć. Poza tym dziki drucikowy chaos też jakiś mi się podoba. Wydaje mi się, że dzięki niemu mogą stworzyć wrażenie ażuru (napisałabym wrażenie tak modnego ostatnio 3D, ale jakoś nie jestem fanką;) i może jak zwykle kolczyki nie są idealne, ale na żywo i tak plątaninka wygląda lepiej^^
środa, 22 lutego 2012
dzikie pierwiosnki
Szumnie zapowiadane nowiutkie/świeżutkie kolczyki. Aż przyznam szczerze, nie wiem czy słusznie taki szum zrobiłam, no bo przecież wszystko stare - materiał, technika, koraliki... Jednak przyjemnie mi się je robiło, już przy uchylonym oknie, wdychając orzeźwiające prawie że wiosenne powietrze, a gorącą mocną herbatą, tak by przypadkiem jednak za bardzo nie zmarznąć. Poza tym dziki drucikowy chaos też jakiś mi się podoba. Wydaje mi się, że dzięki niemu mogą stworzyć wrażenie ażuru (napisałabym wrażenie tak modnego ostatnio 3D, ale jakoś nie jestem fanką;) i może jak zwykle kolczyki nie są idealne, ale na żywo i tak plątaninka wygląda lepiej^^
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
Jak zawsze śliczne.
Uwielbiam żółty i takie duże kolczyki:)
Piękne!!!
Extra są:)
piękne ^^
kolorek urzeka :)
Bardzo ladne!
Te kolczyki są przepiękne , bardzo oryginalne i nie spotykane Ja kocham wszystko na stary styl.Pozdrawiam i zapraszam na mój blok
cudowne! straszne mi się podobają jak również i ich świetnie dobrana nazwa:)
Śliczności!!!:)
Prześlij komentarz