środa, 21 marca 2012

do włosów





Coś nowego - czyli wsuweczki do włosów w różnych wariantach od wrapowych po kokardeczkowe. Ostatnio byłam u fryzjera i nagle wzrosło o 100 procent moje zapotrzebowanie na przeróżnego rodzaju spinki i spineczki (jakoś tak zawsze mam, że albo wychodzę od fryzjera z prawie że identyczną fryzurą jaką miałam, albo wychodzę przerażona do szpiku kości, swoją nową fryzurą;) Chyba zazwyczaj potrzebuję trochę czasu do zaakcepotwania wszelkich poważniejszych zmian na swojej głowie.
  Poza tym, mam od jakiegoś czasu śliczne materiały, które leżą u mnie od jakiegoś czasu, więc kto wie, może pojawi się więcej kokardeczkowych różnych specjałów do włosów;)

13 komentarzy:

Ann pisze...

Bardzo ładne :)

Eliza/Tuome pisze...

śliczniutkie ^^

April pisze...

Ciekawe te wrappkowe spineczki;) Ciekawa jestem, jak będą się sprawować druciki, czy nie będą się wkręcać w we włosy? To moja zmora - nawet w najzwyklejszą spinkę potrafię zakręcić parę włosków i potem boli, że hej...;)

artMamowanie pisze...

urzekają..

Deilephila pisze...

ale piekne:D

anuk_pl pisze...

Śliczne takie delikatne koralikowe spinki :)

Koza domowa pisze...

Oryginalny pomysł. Bardzo urocze! :)

Magdalena pisze...

slicznosci!

Edytka pisze...

Bardzo romantyczne delikatne wsuwki - też swego czasu były mi bardzo potrzebne, nakupowałam tego, i teraz leży.... Bo większość okazała się tak słaba, że co chwilę trzeba było je poprawiać.
Ale jak ma się za ciężkich bądź niesfornych kłaczków, to z wyglądem spinek można eksperymentować ;)

ainuin1 pisze...

Wsuwki wyglądają bardzo efektownie!

Ludkasz pisze...

śliczne wsuwki:)W sam raz do nowych fryzur;)

Shenny pisze...

Przesłodkie - zwłaszcza te z różowym kamyczkiem, wyglądają jak gałązki z jakimś zabłąkanym kwiatkiem ;)

OriBella pisze...

Śliczne i urzekające:)