Wrocław tej zimy jest taki troszkę ponury, ale moim zdaniem w dosyć intrygujący sposób:) Jest jeszcze śnieg, a to już i tak wiele. Zdjęcia są z mojego telefonu, także dlatego za jakoś z góry przepraszam!
Żeby post był jednak trochę hendmejdowy, mam do pokazania ławicę wielorybów, które jakiś czas temu pojawiły się chyba na blogu, ale tylko jako pojedyncze sztuki... Nawet odrobinę wkomponowały się kolorystycznie w dzisiejszy post.
6 komentarzy:
Bo MY Wrocławianie odżywamy wieczorną porą - wtedy zima, śnieg i mróz nam nie straszny. Polecam wtedy Mleczarnię w dzielnicy Czterech Świątyń lub Miodosytnię znajdującą się blisko Rynku:-) Pozdrawiam:)
pierwsze zdjecie ma cudne światło... ja nawet aparatem takich zdjec nie potrafię zrobić...
świetna ławica♥
Śliczne zdjęcie "nocne" Ci wyszło, pięknie uchwyciłaś oświetlenie deptaka.
Moim aparatem takie zdjęcia nie wychodzą :(
cudowne te wielorybki, można takiego u ciebie kupić?
A dziękuję za miłe słowa:) Wro jest w sumie piękne o każdej porze roku. Dorotko, można jak najbardziej, jeden breloczek to cena 30 zł plus przesyłka:)
tak miejscami Wrocław jest ładny:) szkoda, że nie wszędzie:(
Prześlij komentarz