środa, 17 kwietnia 2013

nowa rozdawajka!



Jedna rozdawajka zakończona... czas więc najwyższy ogłosić następną:) Do wygrania ten oto labradorytowy naszyjnik. Można zapisywać się do 30 maja, losowanie odbędzie się dzień później. Aby wziąć udział należy:
1. napisać komentarz pod postem, hmmm, może tym razem napiszecie mi jakie macie plany na weekend majowy (albo jak już go spędziłyście?) Troszkę nie miałam pomysłu na nazwę rozdawajki, padło na maj, więc może to? Wszystkie inne myśli, przemyślenia itp. itd. oczywiście równie mile widziane:)
2. umieszczenie informacji o rozdawajce u siebie na blogu będzie bardzo mile widziane:) oczywiście osoby bez blogów mogą punkt numer dwa ominąć.
...i to chyba tyle. Serdecznie wszystkich zapraszam, mam nadzieję, że naszyjnik się podoba, i że wasz weekend majowy (ten najbliższy i wszystkie następne) będą cudowne:)

104 komentarze:

partycjaz pisze...

Zgłaszam się oczywiście bardzo chętnie :D
W weekend majowy zamierzam odpoczywać po egzaminach gimnazjalnych.. nie mam planów na wyjazd, ale może coś jeszcze wyniknie w tzw. "międzyczasie" :D
Banerek na blogu:
las-roznosci.blogspot.com

Pozdrawiam :)

Lexie's Art pisze...

I ja się zgłaszam :-)
Weekend majowy spędzimy w domu i na lokalnych piknikach i występach, za to w ten weekend jedziemy w góry oderwać się od rzeczywistości...
pozdrawiam
Ola - Lexie's Art

Unknown pisze...

Mój ulubiony kolor:) W weekend majowy wybieramy się z rodzinką w Bieszczady.Banerek na uolinki.blogspot.com
Zapraszam też na moje candy
http://uolinki.blogspot.com/2013/04/drugie-candu-u-olinki.html

TruskafkowaLady pisze...

Zgłaszam się :D ja w weekend majowy będę chyba pilnować braci :D ale też planują się biegi majowe, więc może jakoś zorganizujemy sobie czas ^^
Pozdrawiam :D

Ola Domio pisze...

Przepiękny!

OriBella pisze...

Oj jakie cudeńko kolejne, może tym razem będę miała szczęście:) Maj się zbliża, hmmmm, matury się zaczynają i stres matek i ojców, hehe;)

Unknown pisze...

a ja bede kursowac miedzy wroclawiem i brzegiem :)

Unknown pisze...

To i ja się zgłaszam! Moje plany na weekend majowy obejmują głównie wydanie na świat drugiej potomkini :) Informacja o rozdawajce dodana o tu, po prawej: www.felisimmanis.blogspot.com

Lore Art pisze...

o matulu! Labradoryt? Czyżby wreszcie trafiła się szansa posiadania najpiękniejszego kamienia na świecie? Weekend majowy? Uczywiście będę szyć :D

barbaratoja pisze...

Jadę na drugi koniec kraju. Ze Słupska do Wrocławia, uwielbiam Wrocław, a najważniejsze odwiedzimy córkę, już się cieszę, od Gwiazdki nie widzieliśmy się. Będą wędrówki po rynku, wyjazdy do sąsiednich miasteczek, tym razem w planie Oleśnica!
Oczywiście zapisuję się!!!

asjah pisze...

Nie mogę ominąć takiej okazji!
Nie wiem co będę robiła w majowy weekend, pewnie spędzę ten czas z rodziną. Ale 30 maja są moje imieniny, więc może szczęście mi dopisze ;-)

Blue-Anna pisze...

Też ładne, takie trochę jak żuk:) ustawiam się.
Weekend majowy to tydzień przed komunią córki, trochę chałupę ogarnę;)

Atramk pisze...

Z największą przyjemnością ustawiam się w kolejce. Może tym razem szczęście mi dopisze?

Weekend majowy zamierzam spędzić z narzeczonym, czekają nas sprawy organizacyjne związane z planowaniem ślubu i wesela (kiedyś trzeba zacząć). Będzie pracowicie, ale przyjemnie, bo w końcu razem.

Pozdrawiam serdecznie

Izzy pisze...

U mnie weekend majowy w tym roku zapowiada się spokojnie. Kilka spotkań ze znajomymi, tak "na miejscu ;) Weekendowe szaleństwo wyjazdowe przełożyłam sobie na lipiec ;)

Naszyjnik jest świetny. Może tym razem mi się uda..? ;)

Avrea pisze...

jak on się do mnie uśmiecha i mruga ;))
Planuje wycieczkę do Goerlitz pozwiedzać i po odpoczywać :) mam nadzieję ,że pogoda dopisze , bo dużo na świeżym powietrzu chcę pobyć :), jak jest tylko wolne to zawsze nas gdzieś nosi ;)
pozdrawiam
Ag

galeria61 pisze...

Labradoryt jest cudny, bardzo pasowałby do mojej kolekcji wisiorków.
A weekend majowy ... z przyjemnością poleniuchuję w domu, albo coś się wymyśli na bieżąco :)

niezwykły zakątek pisze...

przepiękny kamień ! oczywiście ustawiam się w kolejce :) w majowy weekend mają przyjechać do mnie rodzice z siostrą o czym oczywiście nie wiem bo to niespodzianka :) będą więc wycieczki w bliskie okolice ( praca też będzie) i rodzinne potrójne urodziny :)
zapraszam też na moje candy :)

mrumru pisze...

jest pięęęękny !!! jak najbardzi mój kolor :)

no ja niestety część weekndu majowego spędze w pracy

Misiowa Pani pisze...

Udało mi się w ostatnim candy,to nie będę robić konkurencji :)
A i chciałabym się upewnić,czy mailik doszedł :)
A co do majówki to będę odpoczywać i cieszyć się rowerem.
Pozdrawiam cieplutko :)

Kasia pisze...

Kica szaleje! I to pozytywnie :) człowiek taki zalatany, że z opóźnieniem spogląda na wyniki poprzedniego candy a tu nowa zabawa już rozpoczęta :) oczywiście zapisuję się!
Na week majowy pewnie tradycyjnie będzie, czyli jakiś grill i tuczonko swego ciałka ;D

pozdrawiam!

Autorka Bloga ;-) pisze...

Też się zapisuję na to cudeńko! :-)
Weekend majowy prawdopodobnie spędzimy z Małżonkiem mym przy remoncie :-P Jak dobrze pójdzie oczywiście :-] :-D
Pozdrawiam cieplutko i z niecierpliwością czekam wyników! :-D

Unknown pisze...

Witaj,
piękne Cudeńko stworzyłaś:)

Majówkę spędzę rodzinnie na Działce, oczywiście jeśli pogoda pozwoli...będzie tłoczno i zielono, a uśmiechy mieć będziemy od ucha do ucha:)
Coś przytniemy, coś pokopiemy itp...:)
Będzie cudnie i już czekamy na ten czas:)

Pozdrawiam zielono:)
Ola

Ewelina Jaślan-Klisik pisze...

Jaki cudowny naszyjnik- labradoryty uwielbiam i mają wyjątkową moc :)
Na majówkę planów na razie brak, ale maj to najwspanialszy miesiąc w roku :) W maju się urodziłam ;)
Taki prezent z radością bym przyjęła :)

skimmia pisze...

spróbuję i ja tym razem ...może się uda :-)
weekend majowy spędzam częściowo w pracy więc żadnych wyjazdów nie będzie :-( ale jak pogoda dopisze to grill na ogródku z pewnością się odbędzie :-)
info o zabawie na kwiatynatury.blogspot.com
pozdrawiam wiosennie

Dom z mozaikami pisze...

Piękny ten labradoryt. Trzy pierwsze dni maja przeznaczam na zrobienie mozaiki nad kuchenka gazową w swojej osobistej kuchni. Będzie się działo :o). Informacja o Twoim Candy u mnie na blogu (po prawej stronie : Akcje i Wyzwania ) http://domzmozaikami.blogspot.com/
Pozdrawiam. Ala

Kathinna pisze...

Przepiękności!
U mnie majówka będzie w domu, a jak pogoda dopisze to może i jakiś piknik na plaży się urządzi :)

Sakurako pisze...

Och, przepiękny labradoryt! To jedne z moich ulubionych kamieni.
Weekend majowy? O matko i córko, to już?!:) Mam zapowiedzianą wizytę rodzinną, więc szykuje się dużo spacerów i zwiedzania. A poza tym - ile ja mam zaległości szyciowo-biżuteryjnych! Może uda mi się je wszystkie nadrobić?:)
Pozdrawiam Cię serdecznie

Ruda S. pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Ruda S. pisze...

Obowiązkowo się zapisuję, a na weekend majowy w góry! do Szczawnicy na rowerki i pochodzić, pooglądać widoki... ach już tam bym chciała :) oby tylko pogoda była niepadająca :)

Edytka pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Edytka pisze...

Umm, miedziowe cudeńko! :)
Mój majowy weekend będzie... na szczęście trwał aż do dwunastego ;)
Na pierwsze kilka dni przyjeżdża do mnie moja "przyszła rodzina" - będziemy oglądać Wrocław, wymyślać sobie szlaki górskie do przejścia, a także został zaoferowany mi kurs szydełkowy, więc już nie mogę się doczekać :) Pozostały tydzień poświęcę na swoje wszelkie niedokończone lub niezaczęte plany rękodzielnicze, pakowanie się na tygodniowy plener nad morzem z klasą, jakieś zadania szkolne, no i z pewnością coś przeczytam! Tylko jeszcze nie wiem co :)
Oby tylko pogoda sprzyjała, chociaż przez jakiś czas :)

Iselle pisze...

Co będę robić w weekend majowy?
W planach mam powtórkę do matury z bratem (trzeba go zmotywować;). Na pewno trochę czasu spędzę na leżeniu przed telewizorem i oczywiście planując posty na zapas ^^

http://sen-o-iselle.blogspot.com/

Tynka pisze...

Naszyjnik jest piękny. W sam raz do moich rudości na głowie. Już go widzę jak pięknie kontrastuje z moimi marchewkowymi kędziorkami.
Co do weekendu majowego to plany są. Pierwszego maja jedziemy z mężem po pieska!!! Już od dawna marzył mi się maltańczyk. Mamy zamiar przywieść go do nas i pobyć z nim trochę, żeby do nas i naszego mieszkanka zdążył przyzwyczaić. Mam nadzieję, że będzie się u nas świetnie czuł.
Pozdrawiam serdecznie
T.

ROMA pisze...

Liczę na piękną pogodę ponieważ mam zamiar odbywać codzienne rowerowe wycieczki na pobliskie czeskie urokliwe tereny.Mam zamiar zabierać ze sobą mojego kocurka, tylko nie jestem pewna czy mu się to spodoba.
Naturalnie - zapisuję się! Banerek tutaj: epokapapierowa.blogspot.com

azurek drutuje pisze...

Cudny naszyjnik.
W majowy weekend chciałam popracować w ogrodzie, ale chyba będę siedzieć i trzymać kciuki żebyś to mnie wylosowała w tej rozdawajce:)
Pozdrawiam i zapraszam. Ola.

Wiewióra pisze...

naszyjnik naprawdę powalający, wiosenny i elegancko magiczny :) a moje plany na weekend majowy... na pewno będzie rodzinnie i tyle wiem :) dzieci, Małżon i ja na spacerach, może w ZOO, trochę też w kuchni, a może pierwszy grill na Mazurach... jedna wielka niewiadoma :)
pozdrawiam i miłego weekendu krótkiego i długiego życzę :)

aneczka64 pisze...

I a ustawiam się po ten piękny,wiosenny wisior.
Jak spędzę pierwszą majówkę? nie wiem dokładnie,na pewno na działce aktywnie,sianie,flancowanie...
Może pojedziemy do Kozłówki?

pomieszane-poplątane pisze...

Cudny naszyjnik:)
Na razie jeszcze planów nie mamy ale z pewnością wymyślimy coś w ostatniej chwili, jak zawsze:)

unikatart.eu pisze...

Piękny kamień, piękna oprawa:)

Jomo pisze...

Planów majówkowych nie mamy, wciąż czas, czas...może w końcu spokojnie wspólnie pobędziemy w domku... Choć to raczej wątpliwe...
Jedna piękność była teraz kolejna. Czary, czary mi potrzebne...

nuta pisze...

Ustawiam się w kolejce po ten cudny naszyjnik! Jeśli chodzi o majowy weekend to jeszcze dokładnie nie wiem, ale może wyskoczymy do Bałtowa pooglądać dinozaury( z dziećmi) albo do Krakowa(sama z mężem):) Pozdrawiam!

Shenny pisze...

Wisior jest przepiękny, ja też się zapisuję! :)
A weekend majowy planuję świętować przed weekendem - to znaczy, jeszcze we wtorek ;) - bo od środy chyba muszę wreszcie zacząć się uczyć do testu z całego roku nauki holenderskiego... Ale pewnie mi nie wyjdzie, bo pogoda ma być piękna, i już nawet mam małe plany, nad jakim jeziorem wyląduję ;))

Natalia pisze...

Przepiękny! Nie mogłabym się nie zapisać:) Banerek już na blogu.

A na weekend majowy, planuję oczywiście grilla, w plenerze:) Mam nadzieję, że pogoda dopisze:)

Anonimowy pisze...

Zgłaszam się :D
W weekend majowy pewnie pójdę z przyjaciółką na spacer lub z moją siostrzenicą oraz dokończę czytać książkę "Eragon" ;)
mój blog: gifts-from-world.blogspot.com

Wyplatanki pisze...

Próbuję i ja ;)

Weekend majowy zamierzam spędzić w domu, odpocząć i nastawić się psychicznie na zbliżającą się wielkimi krokami sesję ;)
Pozdrowienia

ToTylkoJa pisze...

Staję w kolejce, bo wisiorek magiczny!

Weekend spędzę w domu z kotem:) Będziemy siedziały na kanapie i oglądały filmy:)

Pozdrowienia!:))

el pisze...

jak naszyjnik ma sie nie podobać ma w sobie taką głębię .... a w maju .... co będziemy robić .... czas spędzam z rodziną ...nareszcie trochę wolnego ... a co może być milsze od odpoczynku

Izu pisze...

wisior przepiękny! zgłaszam się i ja :) banner już dodany na domordoruwlewo.blogspot.com
a na majówkę marzy mi się wypad na Wolin, nad morze :) a poza tym czeka na mnie sterta artykułów do tłumaczenia go mgr ;<

Chichi Sama pisze...

Cudowny :) bezsprzecznie
banerek ląduje na http://siubzdziu.blogspot.com/

A co do planów na maj to w tym roku jadę do....
Biskupina! Na mały festyn archeologiczny. Uwielbiam takie żywe spotkania z historią :)

Helena pisze...

Hello!
I want to play with you, please enter my name...
beautiful ♥ ♥ ♥ I hope for the best
I post in my sidebar...
helenavs.blogspot.com

with love,
Helena_VS
*)

Sol pisze...

Jaki piękny labek, oczywiście ustawiam się w kolejce :)
A co zamierzam robić w weekend majowy? Pisać licencjat - w końcu kiedyś trzeba ;)

Szydełkiem w oko :) pisze...

Ja również ustawiam się w tej kolejce ;)
Weekend majowy spędzimy na wsi ... mam nadzieję, że rozpoczniemy sezon grillowy ... sielsko domowo ...

Szkatułka Ami pisze...

ja pierwszy dzień zapewne będę coś plotła z koralików, 2 dzień idę do pracy :( a resztę dni to mam nadzieję podziwiać słońce i zamierzam pojechać trochę powdychać jodu z nad morza ;)

bluefairy pisze...

Nie mogłam się oprzeć tak pięknemu kamieniowi. Ja w majówkę zamierzam się obijać i ogólnie mówiąc - leniuchować:)

splątane chwile pisze...

Z przyjemnością dołączę do zabawy, bo wisior urzekł mnie kolorem. Weekend majowy spędzę w Beskidach, bo tu mieszkam i może wreszcie wybiorę się na Baranią górę, bo tam mnie jeszcze nie było. Pozdrawiam i zapraszam również na moje candy:)

Decomama pisze...

zgłaszam się i ja.
majówkę spędzę w świeżo zakupionym domku nad jeziorkiem...

Aneta pisze...

ja majówkę spędzam na szykowaniu przyjęcia komunijnego córci...naszyjnik boski więc staję w kolejeczce...pozdrawiam

Żeby było kolorowo pisze...

Przepiękny, właśnie wczoraj fotografowałam takiego żuczka :)
pozdrawiam
O.

Żeby było kolorowo pisze...

Nie dodałam - w weekend poza robieniem zdjęć głównie odsypiam :)

Rayla pisze...

obserwuje jako Rayla
mail rayla1986@gmail.com
banner jest na http://koralikowy-kacik.blogspot.com/
na fejsie Dagmara G.
weekend z racji pogody zapowiada się domowo z dobrą książką w ręce. jesli slonce dopisze to dojdzie do tego jeszcze wystawa kwiatów w Książu, a tak to spokój ;)

nawrosia art pisze...

Oj długa ta kolejka, więc szanse maleją z każdą dodatkową osobą.
Ale nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała;)
Zapisuję się z przyjemnością, bo super-cukiereczka serwujesz.
U mnie zimny i deszczowy majowy wekend,więc się cieszę,że nie brałam urlopu. Po prostu czyste lenistwo w dni wolne, tzw.leżenie bykiem i nadrabianie zaległości, gdy leżenie się znudzi;)
Pozdrawiam cieplutko.

http://nawrosia-pogodzinach.blogspot.com/

Unknown pisze...

Piękne prezenty, więc się zapisuję.Pogoda płata figle.Było lato, ale od popołudnia jest jesień.Burza z gradem,zimno.Pozdrawiam.

Majka - Karolina Majewska pisze...

melduję usłużnie, iż weekend majowy był przespacerowany w przyjemnym towarzystwie i słodko przeleniuchowany, ale eh, trza już się wziąć do roboty :)

Ar_nika pisze...

Właśnie zdążyłam odespać nocny powrót z majowego weekendu spędzonego na tatrzańskich wędrówkach :-) Tym razem w pojedynkę, bo moje kochanie nie dostało urlopu. Ale, że pokochałam góry wcześniej niż jego i jeszcze udało mi się go tą miłością zaradzić, więc zrozumiał...
Pozdrawiam :-)

Kasiula pisze...

Ja weekend majowy spędziłam nad sutaszem, czego efekty prawdopodobnie w tym tygodniu ukażą się na blogu :)

Alicja S. pisze...

Weekend majowy był w domu, ze względów pogodowych.. Wczoraj byłam w kinie, a dzisiaj zwiedzałam pałac w miejscowości obok ;)
Zgłaszam się i ja : alicjamagdalena a i banerek dałam na http://transfuzjawyobrazen.blogspot.com/

Pozdrawiam :))

Katrin pisze...

Zacznę od tego że bardzo podobają mi się labradoryty a Twój wisiorek również bardzo.Co do weekendu majowego, to był chyba najgorszy z możliwych. Miał być wypad na działkę z dziećmi i rodzinką a skończyło się smutnie z powodu pogrzebu w rodzinie. Szkoda gadać. Niemniej ustawiam się kolejce po wisior. może tym razem mi się poszczęści. Jeszcze nigdzie mi się nie udało nic wygrać. Może teraz się uda.

Ivi pisze...

Piękny jest :)

A ja już po powrocie z majówki na Warmii, niedaleko Olsztyna :) na pięknym jeziorem Świętajno. Na pływanie było za zimno ale i tak pogoda dopisała.

Baner u mnie na blogu:
http://ivi-art.blogspot.com/

Pozdrawiam serdecznie :)

Anonimowy pisze...

w handlu nie ma długich majowych weekendów, pracowałam w kratkę
dorota_wysocka@epf.pl

ka.ma.mi pisze...

Ja chcę, ja chcę! kocham labradoryty! A majówkę spędziłam u chłopaka. Ogarnęło mnie słodkie lenistwo przed telewizorem. Oglądając ulubione programy na Discovery non stop coś podjadaliśmy, oczywiście wszystko ugotowane samemu - bo my lubimy razem krzątać się w kuchni. Były m. in. bułeczki drożdżowe z parówkami i serem, pizza i ravioli z sosem serowym...

Banner dodałam na blogu: http://tworczynielad.blogspot.com/

Alicja pisze...

Już od dawna podziwiam Twoje prace i wzdycham do nich - może tym razem szczęście dopisze ;) Mój weekend majowy spędziłam w towarzystwie najbliższych przyjaciół, którzy przylecieli do mnie na kilka dni. To był bardzo miło spędzony czas:D Pozdrawiam serdecznie!

Kalina pisze...

Przepiękne prace a wisior zachwycający, uwielbiam te kamienie, można powiedzieć, że są w nim wszystkie kolory majowego lasu. Też uwielbiam ten miesiąc, pachnące bzy, konwalie, po prostu cudo:) Pozdrawiam serdecznie.

Poohatka pisze...

Jakoś szczęście mi nigdy w candy nie dopisuje, ale jak nie będę próbować... ;) a jak tu nie próbować, jak taki cudny labradorytowy wisior do wygrania..? :)
Majówkę w tym roku miałam przedłużoną ;) jeden dzień i jedną noc spędziłam w podróży, 3 dni w Berlinie (przede wszystkim w muzeach oglądając starożytności), 1 dzień na odsypianiu a resztę na leniuchowaniu z mężem i znajomymi - gry planszowe, karcianki, seriale, koralikowanie... :)
Pozdrawiam serdecznie!

Mariola pisze...

Zgłaszam się po te cudo :)
mariola.wisnie[małpa]gmail.com

Lubię maj, bo w maju:
-nawet MAJonez smakuje lepiej, w owocowej sałatce
-koty wychodzą na ulice i MAJestatycznie prężą grzbiety
-jest czas na sianie MAJeranku, pysznie pasującego do wszystkich potraw
-przed aktywnością nie powstrzyMAJą mnie już śniegi, deszcze i inne wichury
-MAJówkę czas zacząć!
Pozdrawiam :)

Kasia z Różności pisze...

Nie wiem, czemu mnie tu jeszcze nie ma, jak ja taka łasa na zielooone ! Weekend majówkowy spędziłam 2 dni bez dzieci i chyba dobrze mi to zrobiło, bo miałam ich lekki przesyt ;) Nadrobiłam trochę zaległości szyciowych przez niepogodę, ale za to w niedzielę po powrocie ze spaceru nogi to nie napiszę jak mnie bolały ;)
Dołączam do tej długaśnej kolejki chętnych na to cudo :D

szyleczko pisze...

I ja się zgłaszam :) Znowu coś pięknego!!! Może akurat ;) Już się rozmarzyłam... Zieleń w sam raz na wiosnę! Długi weekend za nami... Rower, rower i jeszcze raz rower :) Robótki niestety w sezonie schodzą na dalszy plan... Pozdrawiam ciepło :)

Unknown pisze...

Przecudowne cudeńko. Banerek zamieściłam na http://wkacie-decoupage.blogspot.com/.
pozdrawiam

raeszka pisze...

Cudeńko chcesz nam podarować :).

Z chęcią i ja przyłączę się do zabawy.

Weekend majowy mieliśmy grillować, to ze znajomymi to z rodziną ale, że pogoda nie dopisała, to imprezowaliśmy w domach.
A i ten weekend jest u nas deszczowy ...

Mam tylko małą prośbę :).
W razie szczęścia w losowaniu poprosiłabym Cię o poczekanie na mnie :). Niedługo wyjeżdżam na wakacje i wrócę dopiero 2 czerwca.
Z góry dziękuję i pozdrawiam :).

Magdalena pisze...

ustawiam sie i ja na koncu tej dlugasniej kolejki :)
weekend majowy spedzilam z moim malzem u rodziny malza, czyli Barcelelona i okolice, bylo cudnie i odpoczelam szalenie
buziole przesylam
m

klamaja pisze...

Ja swój weekend spędziłam bardzo pracowicie, "tesciowa" wyjechała na wakacje i postanowiłam jej zrobić niespodziankę :D i zrobiłam totalna metamorfozę jej zaniedbanego przed domowego ogródka , na który i ja mam widok z okna ;) nanosiłam sie kamieni, naszukałam roślin i nakopałam , ale wyszło pięknie. Bałam się jej reakcji, ale na szczęście była uradowana ;)

Anonimowy pisze...

Wszystkie weekendy majowe spędzam na budowie, domek rośnie i cieszy. Wisior przepiękny, w dodatku w moim ulubionym kolorze, stanę więc i ja w kolejce. Pozdrawiam, Kalina
kkorzonek@wodip.opole.pl

Bożena pisze...

śliczny ten labradoryt..juz dawno o takim kamyczku marzę..a ja spędziłam weekend w domu oczywiście..jak co roku mamy górskie zawody balonowe..było na co patrzeć...

Anonimowy pisze...

jeszcze mnie tu chyba nie ma, więc czym prędzej się ustawiam :) piękny wisior :)
jeśli chodzi o moje majówkowanie, to co tydzień w sobotę jeżdżę na wieś na swoja działkę i robię grilla :)
pozdrawiam cieplutko
http://oliwkowepasje.blogspot.com/
ps. baner w zakładce "konkursy wyzwania i zabawy"

Aurelia pisze...

Wisiorek przecudny.
Majówka co prawda przeminęła.
A jak... jak każdy weekend od początku roku, na trasie szpital dom i z powrotem. Z powodu choroby córki, nawet już nie marzę o weekendzie. Raczej towarzyszy mi ... nie da się tego opisać. Skoro technika poszła do przodu, a medycyna tkwi w jakimś zaułku...
Mają na moim dziecku testować nowe leki, to też marzę aby kolejny i następny,weekend stał się cud i było wreszcie lepiej.

Gorąco pozdrawiam i życzę pięknej pogody na weekend.

Orfemi pisze...

Weekend majowy spędziłam w pracy, ale nie żałuję - to były moje pierwsze dni w nowym miejscu i z nowymi fantastycznymi ludźmi :)
Teraz muszę trzymać kciuki za to by pierwszy czerwcowy weekend też udało mi się spędzić w pracy...
Kolejka po wisior bardzo długa, ale szanse ma każdy, więc chętnie się zgłaszam :)

Magda pisze...

Odpoczywalam przed przybyciem malego 4 noznego brzdaca ;)

Terenia pisze...

Naszyjnik wspaniały - z przyjemnością o nim pomarzę.

Majowy długi weekend miał być pracowity - porządki pozimowe w ogródku oraz w domku letniskowym wspólnie z 6 - letnimi wnukami, których mama musiała pracować.
Pogoda sprawiła psikusa i zostały nam zajęcia w domu - składaliśmy bransoletki dla dzieci na przedszkolny festyn charytatywny.
Można je podziwiać na moim blogu w dwóch postach, ponieważ kolejny weekend był również mokry i zimny.
Pozdrawiam wiosennie.

Monia Fioletowa pisze...

Długi majowy weekend rozpłynął się w deszczu, ale i tak uwielbiam maj - za kwiecie i ich upojny zapach, za ptasie trele, za zakochane parki ;) Buziaki ;)
fiolety.blogspot.com

Trojanda pisze...

Z przyjemnością i ja ustawię się w kolejce :)
Ja swój weekend majowy w całości poświęciłam swojemu dziecku. Szaleliśmy, tańczyliśmy nawet w deszczu, spacerowaliśmy, wymyślaliśmy nowe zabawy, poznawaliśmy nazwy roślin i zwierząt, czytaliśmy bajki i robiliśmy jak Michałek to teraz nazywa "różne inne rzeczy" :)
Pozdrawiam cieplutko :)

Karolina pisze...

Zaczarował mnie ten labradoryt, ale wiele chętnych mnie ubiegło w tej razdawajce. Chociaż może jednak mam szansę ;-) Majówkę tak jak planowałam spędziłam w górach. Tatry oczarowały mnie tak jak blask tego kamienia. Jaskinie w Liptowskim Mikulaszu były równie tajemnicze, a widoki ze szczytów górskich równie dostojne i piękne. Słońce świeciło takim samym blaskiem jaki emanuje z tego kamienia. Pozdrawiam Cię serdecznie i zamieszczam banerek u siebie ;-)

lapappilon pisze...

hello!
amazing!
I like your works! You are very smart! congrats!
please enter my name...
I post in my sidebar...

May as I waited for her I'm so angry, moody ... it's cold here right now .... winter time!
with weekends free for family trips to my son a lot, we're out in the open.

lapappilon@gmail.com

Hugs
Eva

Nefryt pisze...

Hmmm.... ale tu ładnie na tym blogu...
Dopiero zaczynam przygodę z blogami, konkursami i innymi takimi :) Tu zostałam skuszona piękną nagrodą. Zamierzam tu zostać jakiś czas i się inspirować :)

Maj wprawdzie się kończy, weekend majowy nieudany i już zapomniany, za to kolejne dni po weekendzie wspaniałe, słoneczne z chłodnym wietrzykiem, bajka po prostu... A w planach na ostatnie dni maja ZOO, jak już przestanie padać oczywiście co by zwierzaki dały się pooglądać.

pozdrawiam serdecznie
Nefryt

Alojka pisze...

weekend majowy już od lat jest u nas rodzinny, tak więc otwarcie sezonu grillowego na własnym podwórku oraz wyprawy po dalszej rodzinie. W dodatku w tym roku była to pierwsza majowka mojej chrześnicy więc staralismy się spędzać z nią jak najwięcej czzasu

Unknown pisze...

Weekend majowy upłynął Nam w ogródku a konkretnie w szklarni na zakładaniu lini kroplującej pod pomidorki, już nie mogę się doczekać własnych pomidorków. A wisior jest przepiękny i ustawiam się w długim ogonku.

kajkosz pisze...

Tup tup tup, ustawiam się w kolejce do tego cuda ;) Weekend majowy spędziłam trochę u brata w Krakowie (oj, lubię to miasto), a trochę w domu leniuchując :)

Diana Art pisze...

Ależ cudowny wisior i ja ustawiam się w kolejce, a co robiłam w weekend majowy a no pracowałam wyżynarką ponieważ z mężem obrabialiśmy garaż a ja docinałam pewne elementy, także u nas było pracowicie.
Zapraszam też na candy do mnie.

Grosik M pisze...

Wisior jest cudny piękna zieleń - taka jaką lubię troche świeża trochę taka "zgnita" zaraz po beżach i brązach to takie zielenie są moje ulubione ...
...co do tych wolnych dni to długi majowy weekend 'ulegałam" rekonwalescencji po operacji a w ten od jutra się zaczynający mam zamiar wybrać się na dłuuuuuugą rowerową wycieczkę z całą rodziną - bo wreszcie już mogę :)

inga pisze...

Also I would like sign up for this super candy.
hugs
Gerda

Smoczyca pisze...

Zdążyłam z zapisem? :)
Pierwszy długi weekend majowy spędziłam z dzieckiem u babci na wsi. Pogoda była marna, więc sporo czasu spędziłam produkując bransoletki. A młody w tym czasie zaprzyjaźniał się z kurami, kozami i całą resztą babcinego zwierzyńca ;)
Przy okazji też zapraszam na candy :)
jaskiniacafe.blogspot.com

Copacabanaa pisze...

Obserwuje blog jako: Copacabanaa
Adres E-mail: copacabanaa@op.pl
Baner w pasku bocznym: http://copacabanaa.blogspot.com/
Weekend majowy spędziłam niestety z nosem w książkach, mam ostatnią sesję w życiu z 15 egzaminami i żyje tylko nadzieją, że to się jak najszybciej skończy ;)

kasiaok pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
kasiaok pisze...

O, ja też rzutem na taśmę... ale naszyjnik jest piękny i może...
A co do obu weekendów majowych to spędzam je w domku leniuchując i trochę koralikując ;))))
http://kasiaok.blogspot.com

zwykły człowiek pisze...

Szkoda, że trafiłam tu dopiero teraz i w niemal ostatnim momencie, ale chyba zdążyłam, prawda? :)

zwykły człowiek pisze...

Ach, z wrażenia zapomniałam. Weekend majowy spędziłam na grach karcianych i niekarcianych oraz oglądaniu filmów w miłym towarzystwie :)