Ja ostatnio bawię się we Władcę Pierścieni i przy okazji ponownie zaczytuje się w Hobbicie (tym razem jestem jednak ambitna i Hobbita czytam w oryginale, mam tylko nadzieję, że dotrę do końca przed pojawieniem się następnych części w kinie;)
ps. ale rozmawiałam z znajomym jubilerem i mówi, że nie ma mowy aby to był granat, bo nie słyszał aby występował w takich kolorach... I teraz mam zagwostkę :)
Ale dawno mnie tu nie było... Tyle pięknych prac w tym czasie powstało, z każdą kolejną jestem coraz bardziej zachwycona! Pierścionki to istne dzieła sztuki :)
Właściwie to nigdy nie lubiłam pierścionków. Były dla mnie pretensjonalne i czułam się jakoś sztucznie mając je na palcach. A tu psikus, zmieniam zdanie - te tutaj nosiłabym do upadłego! Są niezwykle czarujące, takie nienachalne. Kojarzą mi się z ceglanym tarasem z widokiem na porośnięty bluszczem mur. A do tego zapach mchu i deszczu. Są cudowne - naprawdę.
11 komentarzy:
Z twoich prac najbardziej chyba lubię właśnie pierścionki :) Cudownie nosi się ten od Ciebie :)
ps. ale rozmawiałam z znajomym jubilerem i mówi, że nie ma mowy aby to był granat, bo nie słyszał aby występował w takich kolorach... I teraz mam zagwostkę :)
wspaniale prace. zachwycajace wykonanie... podziwiam!
Świetne! Każdy inny...
świetne ! a,le mój faforyt to ten odstajacy ;p
Piękne są :)
Ja mam ambitne plany - ostatnio nabyłam "Hobbita" po łacinie... :D
nono, ale fajne:)!
bardzo fajne, takie codzienne
Ale dawno mnie tu nie było... Tyle pięknych prac w tym czasie powstało, z każdą kolejną jestem coraz bardziej zachwycona!
Pierścionki to istne dzieła sztuki :)
Piękne, w szczególności ten drugi, jest taki delikatny i uroczy:)
Właściwie to nigdy nie lubiłam pierścionków. Były dla mnie pretensjonalne i czułam się jakoś sztucznie mając je na palcach. A tu psikus, zmieniam zdanie - te tutaj nosiłabym do upadłego! Są niezwykle czarujące, takie nienachalne. Kojarzą mi się z ceglanym tarasem z widokiem na porośnięty bluszczem mur. A do tego zapach mchu i deszczu. Są cudowne - naprawdę.
Prześlij komentarz