Następny z labradorytów:) Jak na razie, mam już ich chyba troszeczkę dość (chociaż jeszcze w pudełeczku zostały 2 lub 3 sztuki). Tym razem, zrobiłam parę zdjęć w trakcie pracy...
Na początku, pomysł był taki, by użyć miedzianej siateczki.
przymiarki kapelusza:)
Chciałam zrobić, tylko taką siateczkową czapeczkę jednak...
to jeszcze nie było to. Dodałam trochę miedzianego drutu, jednak, dalej nie byłam całkiem zadowolona z efektu.
Trzeba było dodać jeszcze troszkę miedzianych kuleczek, i podwinąć miedzianą grzywę, żeby było idealnie:)
8 komentarzy:
Jest przepiękny!
piękny, chociaż z "grzywką" też mi się bardzo podobał :D
piękny :))
Bardzo fajne połączenie siateczki z drutem :))
Pięknie się prezentuje:)
Suuper wyglada :):)
Co do jezyka francuskiego to Cie rozumiem :) Bo Ty sie uczysz bo chcesz :)a ja musialam :):) Milego wieczorka Ci zycze :) Pozdrawiam Agnieszka
Przepiękny, przypomina żuczka :)
Piękny kamień w pięknej oprawie:)
Prześlij komentarz