piątek, 14 grudnia 2018

Pierścienie...





Jestem już dosyć przyzwyczajona do pewnych wzorów i kształtów jeżeli chodzi o tworzenie biżu i czasem nie jest mi  łatwo wyjść poza te ramy. Jakiś czas temu stwierdziłam, że spróbuję, i że stworzę coś innego. Przegrałam na całej linie bo jak się okazało, mój naszyjnik przypominał wszystko oprócz dwóch listków które tak naprawdę chciałam stworzyć. No cóż, bywa. Pierścienie, które pokazuje wam dzisiaj powstały całkiem bez presji. Tak same z siebie. I co podkreślam (bo pewnie nie widać tego na pierwszy rzut oka;) są troszkę inne od tego co zazwyczaj robię. Czy warto było naciskać na siebie wcześniej, nie mam pojęcia. Ale pewnie byłoby fajniej gdyby wychodzenie ze strefy komfortu były łatwiejsze niż zazwyczaj jest... Koniec końców, mam nadzieję, że biżutki się podobają!

7 komentarzy:

R.A.Ciężka pisze...

Trzeba próbować tworzyć nowe rzeczy! Zawsze! Piękne te pierścionki. Niebieski podoba mi się najbardziej :)

Lisa pisze...

Wow!! They're both so elegant and beautiful!! I love them!! Have a great weekend!! Big hugs :)

Lisa
A Mermaid's Crafts

Kica pisze...

dzięki Sandy za komentarz:) tylko żeby to próbowanie było łatwiejsze!;)
Lisa, thanks so much for your kind words!:)

aga-craft pisze...

Piękne, oryginalne :)

Spalona Artystka pisze...

Fantastyczne pierścionki! Ten niebieski skradł mi serce. :D

Mrevelesss pisze...

Świetny pierścionek! Pasowałaby do niego broszka agrafka :).

Talent-Art pisze...

Ten z piaskiem pustyni podoba mi się najbardziej, świetna robota :-)
Zapraszam do obejrzenia moich prac:
Biżuteria z miedzi i nie tylko
pozdrawiam cieplutko