niedziela, 19 czerwca 2011

cicha zieleń...

Pogoda dzisiaj w kratkę, i muszę się cicho przyznać, że nawet mi się to podoba. Nie ma tłumów w parku, deszcz od czasu do czasu stuka w parapet okna, dzięki czemu powietrze jest przyjemnie chłodne (niestety nie jestem typem lubiącym nadmierne ciepło;), a co najważniejsze zieleń w parku zrobiła się wyjątkowo intensywna. Nie wspominając już o maleńkich kaczuszkach i kurkach wodnych (!) pływających po dzielnicowym stawie;). Tymczasem w parku przyjemna cisza i bujna zieleń w wielu odcieniach, czyli jest tak jak lubię najbardziej...

*** z serii jak się odstresować przed sesją i nie myśleć o magisterce w rozsypce***

3 komentarze:

Ludkasz pisze...

Piękna ta zieleń:)
Trzymaj się ciepło:)

Anonimowy pisze...

oooooo ta seria jest mi dziś szczególnie bliska ;D

Zuza pisze...

mnie z jednej strony cieszy taka pogoda - mogę spokojnie siedzieć pod kocykiem i...się uczyć. tylko czasami ciśnienie dobija. jeszcze tylko 1 egzamin i...wakacje... :) uf