Chciałam dzisiaj pokazać najnowszy koteczkowy kubeczek, który ostatnio dostałam (właśnie piję z niego aromatyczną herbatkę). Od razu mi się przeogromnie spodobał, chyba dlatego że to jak najbardziej hendmejd:) Uwielbiam jego wszelakie krzywizny:) Może, kiedy pogoda pozwoli obfotografuje go jeszcze raz, ponieważ okazało się jednak, że przy dzisiejszej pogodzie jedyne miejsce gdzie jako tako można było zrobić zdjęcia był parapet. Cały pokój zalany jest szarą ciemnością, za oknem natomiast chmury i deszcz. Siedzę wiec przed laptopem, jest po 12, a wszystkie lampy zapalone. Wydaje mi się jednak, że nawet taka pogoda ma czasami interesujące niuanse;)
kawałek jeszcze mojego okna (wyprowadzam się na jakiś czas z Wro juuuż za parę dni)
A tooo, proszę wszystkich to wielgaśna kałuża, którą widać z mojego okna;)
Mam nadzieję, że pomimo okropnej pogody będziecie mieli udaną niedziele:)
7 komentarzy:
Ja zaraz amfibię będę zamawiała :/
Kubek jest suuuper! Też chcę taki !
Kubek jest świetny. Pogodę mam taką samą - niestety:(
A z Wro , też niestety, już czas jakiś temu się wyprowadziłam i tęsknię jak nie wiem co :(
piekna zielen z okna zaglda do okien
kubek bardzo odpowiedni na taka pogode
paczuszka doszla?
nie bede pisac,ze u mnie sloneczko ;)
buziole
Mcdulka
Fajnisty kubek :) Ja też wychodzę z założenia, że kubków nigdy za wiele... :) Pozdrowienia! Aga
Zdjęcie kałuży rewelacyjne! Do powiększenia i na ścianę. Już pisałam, że świetnie focisz, ale z przyjemnością się powtórzę:)
zgadzam się co do kałuży- REWELACJA!!! nigdy nie dościgniemy natury w jej tworach....
boski kubasek :) tez taki chcę :D kubków nigdy za dużo ^^
Prześlij komentarz