Tak sobie myślałam ostatnio, że przydałby mi się kurs rozpoznawania kamieni;) Te śliczne kamyczki kupiłam już jakiś czas temu na giełdzie minerałów, są cudne, i co najważniejsze dosyć duże, jednak wiek już nie ten jak i pamięć i totalnie nie pamiętam już jaki to rodzaj kamienia. Stawiałabym na lapis lazule, bo były dosyć drogie, ale przyznam się że nie jestem pewna, i nawet sprzedawca jak pamiętam nie był, bo gdy zadałam mu pytanie musiał udać się po odpowiedź do "głównego" sprzedawcy;) W każdym razie kamienie mają śliczną ciemnogranatową barwę, przez co kolczykom dostała się tajemnicza nazwa Midnight Dance.
***
Przypominam też o moich złotych cukieraskach TUTAJ:) brakuje jeszcze tylko 14 obserwatorów do losowania:)
12 komentarzy:
o jaaaaa....zakochałam się:)
Wg mnie to jadeit albo agat, ale stawiam na agat fasetowany:)
Pozdrawiam
ja stawiam na jadeit:) ale Deilephila też może mieć rację:)w każdym razie śliczne:)
Hm, ciężko stwierdzić po zdjęciach, ale ja tam dostrzegam jakieś drobinki złotego pirytu i dlatego rzekłabym, że to lapis lazuli, lazuryt. Ale głowy sobie urwać nie dam - musiałabym na żywo zobaczyć. :D Chociaż jak się przyjrzeć, to kamień po prawej stronie faktycznie bardziej przypomina jadeit... ;)
Tak, czy inaczej, kolce są cudowne. I gratuluję już prawie 500 obserwatorów! :D Baner u mnie wisi, mam nadzieję, że przyniesie mi szczęście.... :)
Piekne kolczyki, niestety w rozpoznawaniu kamieni jestem noga
Jaki to kamień by nie był, to kolczyki są piękne :)
Pięęeeekne:)
Ale ładnie tutaj gra miedź z, no właśnie, moje propozycja: sodalit, ale kolory na ekranie, a kolory w rzeczywistości, to dwie różne historie;)
Moim zdaniem lapis powinien mieć w sobie piryt, ale nie jestem fachowcem;)
No i niech się łapią ci ostatni obserwatorzy, bo mam chęć na słodkie;)
Piękne kolczyki z klasą:)
Przecudne :)
Sliczne!
Lapisy mają złote kropki, te wyglądają raczej na agatowe albo cuś :P A nazwa bardzo do nich pasuje :P
Piękne!!!!!!!!!!!!
Prześlij komentarz