Lubię budzić się w biało opatulonym świecie, pić ciepłą kawę i słuchać zimowych melodii tak na dobry początek dnia. I chociaż fota wrzosu zrobiona była dawno to jakoś skojarzyła mi się z tym zimowym porankiem.
I chociaż trochę ciężko ogarnąć się po weekendzie, to jednak nigdy nie miałam wiele przeciwko poniedziałkom. Zawsze to nowy dzień i nowy początek tygodnia, tyle nowych możliwości i okazji żeby stworzyć odrobinę swojej własnej magii, nie tylko biżuteryjnej. Musze tylko znaleźć w sobie siłę żeby zacząć...
xxx
udanego weekendu wszystkim życzę;*
I like to wake up and see world cover in white. I drink warm coffee, I listen to wintry songs just to start day in good way. I took this floral photo ages ago but it reminds me a little winter times.
It's little difficult to me to start the week again, but I don't have anything against Mondays. It's new day, new beginning of the week, and this gives me so many opportunities to create my own magic, not only in jewelry. I just have to find power to start...
***
I wish you all a beautiful new week:*
5 komentarzy:
oh jak pieknie napisane!
ja tez nie mam nic do zażucenia poniedziałom. dla mnie to taki maly nowy rok co tydzien :) taka mala carte blanche :)
Czytam Twoj opis delikatnego budzenia... i tak sobie mysle, ze ja dzis dalam czadu, wstalam rano i usiadlam od razu do pracy przed komputer... czulam ewidentny bunt moich galek ocznych...
od jutra stawiam na delikatne przebudzanie, oczywiscie z kawa!
Ja bym chyba czasami nawet chciała mieć takiego powera z rana:D ale mi po prostu nie wychodzi;) a kawa z rana na spokojnie to zawsze dobry pomysł, więc czemu nie:) Pozdrowionka ciepłe z zimowej Polski:)
ja dziś też powolutku...pozdrawiam
Jakie piękne zdjęcia! Zrobiło się tak miło, sielankowo :)
Miłego dnia!
Czasem powoli jest najlepiej!:) Dzięki za odwiedziny!
Prześlij komentarz