piątek, 28 września 2018

special orders


Zamówienia specjalne są naprawdę dla mnie specjalne. Bo nigdy tak do końca nie wiem, czy biżu się spodoba. Czy ma być właśnie takie a nie troszeczkę inne. Zazwyczaj wszystko kończy się dobrze, pierścionek czy inne biżu trafia do nowej właścicielki czy nowego domu, ale pamiętam też takie sytuacje gdzie przez ocean przeszło parę paczek z paroma wersjami bo zawsze coś nie do końca pasowało, i kiedy już myślałam, że się udało, że się podoba, przyszła paczka zwrotna...
Pierścionek powyżej trafił do pewnej cudownej i inspirującej Pani i chociaż jeszcze chyba nie został dostarczony, to wiem, że chyba zwrotu nie będzie w tym przypadku:)
***
Special orders are really special for me. There is always this uncertainty. I'm never sure if what I've made will appeal to the new owner.  I remember situation when I exchanged few parcels over the ocean and after all i got the jewelry back. Anyhow I do hope that very lovely and inspiring new owner of this ring will be really happy with it:)

4 komentarze:

Agnieszka Mycoffeetime pisze...

Bardzo uroczy, taki delikatny i...fajny!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

Violinowo pisze...

Na pewno się spodoba, cudo :)

"Szalka" - Agnieszka pisze...

PIĘKNA!!!

R.A.Ciężka pisze...

Przepiękny :) jakby można było zwrócić takie cudo *.*