Nie ma to jak różowa biżuteria na zimową szarugę:)Naprawdę nie wiem co mnie podkusiło do kupienia tych pięknie zabarwionych kamyczków, zazwyczaj nie jestem wielką zwolenniczką tego koloru, ale kupiłam no i trzeba było coś z nich zrobić. Było to wieki temu, musiałam się trochę nagłowić, żeby stwierdzić, że to nie agat tylko onyks. Ciekawa jestem czy komuś się spodoba i czy znajdzie nowy dom...
2 komentarze:
jaki cudny kolor! Bardzo mcdulkowy moglabym rzecz :)
a tak przy okazji zahaczam o temat wymianki. Moze z okazji pierwszego dnia wiosny? wystarczajaco czasy,zeby cos fajnego przygotowac :)
Ma w sobie urok :D
Prześlij komentarz