poniedziałek, 25 stycznia 2010

Malowane

Tym razem kolczyki w troszkę innym stylu. Drewniane korale (moim zdaniem ręcznie malowane ;) oksydowana miedź oraz mosiądz.  Musze przyznać, że ciężko było znaleźć dla tych koralików odpowiednie "miejsce" w moim "kolczykowym" świecie ;););)

7 komentarzy:

boniusia pisze...

WOW! lekkie sa zapewne...

Ludkasz pisze...

świetnie sobie poradziłaś:)

serafinka pisze...

bardzo fajne kolczyki Ci wyszły ;)

Agnieszka pisze...

Pięknie dobrałaś towarzystwo dla tych uroczych drewienek, dzięki miedzi nabrały one charakteru:)

ipsa pisze...

fajnie, pomysłowo, podoba mi się ten splot okrągły:) musi być bardzo pracochłonny:)

Ewa pisze...

I znowu piękności. :) Te spiralki kręcisz na jakimś urzadzeniu czy normalnie??

Koza domowa pisze...

Śliczne! :) Rzadko spotyka się wrapy z miedzi, a Ty odczarowujesz ten metal. :)