wtorek, 1 czerwca 2010

Africa

Ostatnia moja praca zrobiona jeszcze przed wyjazdem. Może kolczyki nie są idealnie równe i okrągłe, ale mi się jakoś tak podobają. No i ten kamień, pięknie się opalizuje, szkoda więc że nie za bardzo udało mi się oddać jago urodę.A nazwa? Kojarzą mi się z czarnym lądem, i pierwotnymi plemionami:)

6 komentarzy:

Ewa pisze...

Wróciła z Ukrainy i pokazuje Afrykę. hihi. Fajne są- takie zakręcone. :)

Zuza pisze...

widzę ,ze wracasz do miedzianych wrapów :) bardzo ładne są :) miedź ma w sobie magię :)

Magda pisze...

ciekawe sploty..bardzo w moim stylu

reni pisze...

piękne...pozdrawiam

Zula pisze...

Ekstra!

Szara pisze...

Mega fajne :) I faktycznie - takie Afrykańskie ;)