poniedziałek, 21 marca 2011

dziki bluszcz



Chciałam, żeby miedziane druciki wiły się swobodnie na bazie jak bluszcz. Okazało się, że mam ostatnio wielką ochotę na odtwarzanie, a raczej imitowanie natury. Zakładam, że to przez zbliżającą się wiosnę. Jednak, o zgrozo, okazuje się, że w pamięci oprócz standardowych nazw kwiatów, oraz paru roślin z lekcji biologi z podstawówki nie wiele mam w głowie, jeżeli chodzi o rośliny. Wiem jak wygląda paproć, i klon (na dowód mam przecież klonowy naszyjnik), ale kiedy zaczęłam szukać w myślach innych gatunków bluszczu, na myśl wpadł mi tylko "trujący", i chyba wyłącznie dlatego, że był kiedyś, dawno dawno temu, epizod w którejś części Batmana ( ^^ ) , gdzie owa roślinka się pojawiła. Także, (jako że czasu wciąż brak, i zaczynam obawiać się, że trochę rzadziej będę musiała to zaglądać), mam już plany na wakacje:) zakupie sobie wielką encyklopedie roślin i ziół, wezmę koc, i będę piknikować na jakieś leśnej łące, w letnim popołudniowym słońcu, ze swoją nową książką ;)

Tym czasem na koniec posta dzisiejszego, kwiatowy kolczyki, które nazwałam goździkowymi:) Moim zdaniem odrobinę je przypominają;). Wreszcie również udało mi się uaktualnić mój drugi blog:) więc po wszystkie nowości zapraszam do SKLEPIKU


5 komentarzy:

Kasia pisze...

no i znowu okazuje się, że róż jest śliczny :)
tak mówisz o braku wiedzy na temat roślin, ja mam to samo, prędzej jakiś kwiat narysuję niż podam jego prawdziwą nazwę. Przypomniało mi się kiedyś, że w szkole na zaliczenie do wykonania był zielnik, muszę przyznać, że fajna to zabawa, wyprawy na łąkę, wypady rowerem w poszukiwaniu ziół a potem suszenie i znaczenie roślin :) Zainspirowałaś mnie, żeby w te wakacje to powtórzyć :)
pozdrawiam!

janettejones pisze...

Wychowałam się na wsi, ale też nie znam się na roślinach. Interesowały mnie totalnie inne sprawy, a teraz wręcz żałuję. Trzeba nadrobić zaległości.

Kolczyki piękne jak zawsze. Do każdego, nowego, biżuteryjnego zdjęcia na Twoim blogu wzdycham. Tak, wzdycham z zazdrości :)

Hania pisze...

Czlowiek uczy sie cale zycie a dobra mobilizacja nie jest zla:) Dziki bluszcz wyszedl swietnie!

Kasia z Różności pisze...

Lubię zielony, nie lubię różu, a zwłaszcza 'majteczkowego'. Ale dzisiaj - zakochałam się w Twoich goździkach!

jm pisze...

Jak dla mnie to wyszły Ci piękne dalie:) A nie goździki:)))
To jednak nieistotne, ważne że są piękne. Z jakiego to jest tworzywa?