wtorek, 31 stycznia 2012

zima

Widząc taką temperaturę za oknem aż strach wychodzić z domu, chociaż słońce świeci a niebo jest bezchmurne. Chciało by się powiedzieć, że wreszcie zima zawitała do Wrocławia, jednak śniegu ani widu ani słychu, chociaż przyznam, że widziałam wczoraj lód na Odrze;)

3 komentarze:

Koza domowa pisze...

Moja Mama mnie wczoraj uradowała informacja, że u niej na Mazurach -25*C. Słońce, mróz i mnóstwo śniegu. Uwielbiam takie zimy. A moja południowoniemiecka zima dopiero dziś mnie zaskoczyła: mamy kilka stopni na minusie, nieco śniegu i piękne słońce. Ach, doczekałam się w końcu.... :)

ssmagie pisze...

brrrr w taki ziąb aż się chce gorącej herbaty z cytryną i miodem, ciepły koc i kapcie i kota na kolana i domimy się :)

Madia pisze...

Ja się cieszę, że jednak we Wrocławiu nie jest aż tak zimno. Bo wtedy to nie wiem czy bym chętnie ruszała się z domu.