Nastąpił powrót do zielonych perełek - tym razem lekki miks, i oczywiście oksydowana miedź. Pozatym to pierwsz kolczyki które wykonałam w tym roku !:) Powoli myślę także nad zorganizaowaniem jakiegoś candy :) Nie powiem spodobała mi się ta zabawa chociaz jeszcze nic nie wygrałam. Wydaje mi się, że miło by było więc zrobic coś takiego u siebie. Ale to narazie sfera planów ... :)
4 komentarze:
świetne połączenie - rdzawa miedź i żywa zieleń ;)
i zielone ;) fantastyczne :) a zabawa ;) fajna rzecz... jak sie raz sprobuje to trudno jest pozniej przestac wiem cos o tym :)
miedź jest magiczna, a ja jakoś nie miałam okazji się nią bawić:( piękne te kolczyki:) ładnie zaczęłaś nowy rok:)
Miedź z zielenią..to lubię najbardziej. Bardzo fajne :)
Prześlij komentarz