wtorek, 5 stycznia 2010

Ażurowe


Nastąpił powrót do zielonych perełek - tym razem lekki miks, i oczywiście oksydowana miedź. Pozatym to pierwsz kolczyki które wykonałam w tym roku !:) Powoli myślę także nad zorganizaowaniem jakiegoś candy :) Nie powiem spodobała mi się ta zabawa chociaz jeszcze nic nie wygrałam. Wydaje mi się, że miło by było więc zrobic coś takiego u siebie. Ale to narazie sfera planów ... :)

4 komentarze:

serafinka pisze...

świetne połączenie - rdzawa miedź i żywa zieleń ;)

boniusia pisze...

i zielone ;) fantastyczne :) a zabawa ;) fajna rzecz... jak sie raz sprobuje to trudno jest pozniej przestac wiem cos o tym :)

ipsa pisze...

miedź jest magiczna, a ja jakoś nie miałam okazji się nią bawić:( piękne te kolczyki:) ładnie zaczęłaś nowy rok:)

Ewa pisze...

Miedź z zielenią..to lubię najbardziej. Bardzo fajne :)