wtorek, 8 maja 2018

pochmurnie....




Dzisiaj pierwszy raz od długiego czasu pojawiły się chmury, i przyznam że trochę tęskniłam za różnymi odcieniami szarości na niebie i zapachem wilgotnego powietrza po deszczu. Nie mam nic przeciwko błękitowi, ale moim zdaniem czasem odpocząć od oślepiającego słońca. Lubię się budzić przy dźwiękach deszczu (chociaż tylko wtedy kiedy nie muszę w tym deszczu chodzić;).

Jeżeli o szarościach dzisiaj to i biżu mam do pokazania w takich kolorach. Dzisiaj głównym bohaterem jest piryt. Uwielbiam jego zmienne i unikalne kształty, tutaj jednak występuje w "grzecznej" i raczej regularnej wersji.

Jak zwykle dziękuję wszystkim  za komentarze, dzięki którym wiem że ktoś tu zagląda, i pomimo chmur życzę wszystkim udanego dnia!

***
Today the sky is cloudy first time in few weeks I think, and I have to admit that I missed clous a little, I missed those shades of gray and the scent of the humid air after the rain. I don't mind blue, but sometimes is good to have a change. I do like to wake up with sounds of rain (but only when I don't have to go out;)

So today I have a grey ring to show you and the main star is pyrite. I love his unusual shapes, but mine is rater regular in this ring.

As always thanks for all nice comments, thanks to them I know that someone is visiting this place. Wish you a beautiful day instead of the rainy clouds! 

7 komentarzy:

"Szalka" - Agnieszka pisze...

Cudny pierścionek!!!
U nas w nocy też padało i za chwilę chyba się znowu rozpada- NARESZCIE!!
Strasznie sucho jest w ogródku, więc deszcz potrzebny :)

aga-craft pisze...

U mnie ani deszczu ani chmurki tylko paltelnia - jak w środku lata.
Wspaniała biżutka na Twoim palcu :) Pozdrawiam :)

Avrea pisze...

piękny , u mnie chyba dziś spadnie deszcz :)

cudARTeńka pisze...

Piękny pierścionek:)

manita pisze...

cudowny!

Pudding et Biscotte pisze...

A very elegant ring that evokes the northern beauties!

Anua pisze...

Przepiękny! :)