niedziela, 2 maja 2010

lothlorien


Dzisiaj moje pierwsze próby łączenia srebra.  Troszkę nieśmiałe, na pewno nie idealne;), ale jednak, kiedy zrobiłam swój pierwszy srebrny listek  byłam  dumna jak co najmniej dwieście pawi razem wziętych;) A więc srebrne kolczyki z marmurem piaskowym, oraz wisiorek z kryształem górskim. Nie stanowią kompletu, ale gdy udało mi się już zrobić ten swój pierwszy listek to stwierdziłam, że muszę spróbować jeszcze raz i jeszcze raz... ;)

7 komentarzy:

Emma pisze...

piękny ten liść! i wcale nie wierzę, że takie piękności wychodzą za pierwszym razem :)

anya.es pisze...

Kapitalnie wyszły listki! Trzymam palce za następne próby! :)

asjah pisze...

Śliczne, dokładnie w moim stylu ;-)

Ewa pisze...

Bardzo ładne- mam słabość do listków.:)Próba bardzo udana oby tak dalej. Palniczkiem łączysz czy bardziej domowymi sposobami? Ja się nad palnikiem zastanawiam juz 3 miesiące...jaki kupic...hmm

Lili pisze...

bardzo ładne:) ja śmiałości nie mam do takich technik, więc tym bardziej podziwiam...

Kica pisze...

dzięki za miłe komentarze:) co do łączenia, to takim niewielkim palnikiem ( pożyczonym od znajomego elektryka :D )

Szara pisze...

Najbardziej podoba mi się ten listek pojedynczy z kryształem :) Kolczyki także śliczne, ale ten jeden po prostu wymiata :) Też uważam, że takie piękności nie wychodzą za pierwszym razem ^^ Jesteś genialna :)